Pomóż mi, Jerome Powell, jesteś naszą jedyną nadzieją

Podczas gdy świat finansów przygotowuje się na kolejny kluczowy moment, inwestorzy wpatrują się w przepaść, mając nadzieję, a nie modląc się, że prezes Rezerwy Federalnej Jerome Powell może odciągnąć ich od krawędzi. Dzisiejsza konferencja prasowa może przesądzić o tym, czy rynki odetchną z ulgą, czy też pogrążą się w jeszcze większej niepewności.

Widmo stagflacji

Stagflacja. To słowo przyprawia o dreszcze zarówno decydentów, jak i traderów. Toksyczny koktajl wysokiej inflacji, powolnego wzrostu i słabego tworzenia miejsc pracy to stan ekonomiczny, który wydobywa z rynków to, co najgorsze. Inwestorzy zmagają się z rosnącymi kosztami, spowalniającym popytem i coraz bardziej niepewnymi perspektywami, a kolejny ruch Powella może albo wzmocnić, albo zdemontować kruchy optymizm wciąż trzymający się Wall Street.

Ostatnie wskaźniki ekonomiczne w niewielkim stopniu uspokoiły nerwy. Inflacja utrzymuje się uparcie powyżej celu Fed na poziomie 2%, podczas gdy prognozy wzrostu PKB są nadal obniżane. W międzyczasie nastroje konsumentów są na krawędzi, a nawyki dotyczące wydatków zmieniają się, ponieważ płace z trudem nadążają za kosztami życia. I choć liczba miejsc pracy utrzymuje się na tym samym poziomie, pojawiają się pęknięcia w zwolnieniach w kluczowych sektorach, co wskazuje na potencjalne spowolnienie.

Rynki na ostrzu noża

Rynki finansowe poruszają się z gracją kota na gorącym blaszanym dachu. Każde dane ekonomiczne wywołują reakcje odruchowe, gdy inwestorzy desperacko próbują wycenić, co będzie dalej. W ostatnich tygodniach akcje zostały zniszczone, podczas gdy obligacje odnotowały dzikie wahania, gdy inwestorzy próbowali rozszyfrować kolejne kroki Fed. Dolar umocnił się, złoto poszybowało w górę, a zmienność pozostaje jedynym prawdziwym pewnikiem.

Przy obecnym nastawieniu Fed do restrykcyjnych stóp procentowych, największym pytaniem pozostaje: czy Powell zasygnalizuje zmianę? Rynki wołają o znak, że obniżki stóp są na horyzoncie, ale Fed wahał się przed udzieleniem konkretnych wskazówek. Staranne wyważenie przez Powella obaw o inflację przy jednoczesnym pozostawieniu otwartych drzwi do poluzowania będzie analizowane do ostatniej sylaby.

Moment prawdy dla Powella

Dzisiejszej nocy Powell nie tylko trzyma mikrofon, ale także losy rynku w swoich rękach. Czy wygłosi kojące słowa, na które inwestorzy czekają z utęsknieniem? Wskazówka, że nadchodzą obniżki stóp procentowych, może tchnąć nowe życie w akcje i ryzykowne aktywa. Potwierdzenie ostrożnego stanowiska Fed może jednak spowodować, że rynki wpadną w kolejną spiralę.

Jedno jest pewne: inwestorzy chcą zbawiciela. Chcą mieć pewność, że polityka pieniężna nie doprowadzi gospodarki do recesji. Chcą znaku, że stagflacja nie jest nieuniknioną drogą naprzód. Chcą nadziei.

Gdy Powell wchodzi na scenę, rynki szepczą zgodnie: "Pomóż nam, Jerome Powell, jesteś naszą jedyną nadzieją".

Teraz możemy tylko czekać.

 

Zastrzeżenie dotyczące ryzyka: Niniejsze informacje służą wyłącznie celom edukacyjnym i nie stanowią porady inwestycyjnej. Rynki finansowe wiążą się z ryzykiem, a wyniki osiągnięte w przeszłości nie są wyznacznikiem przyszłych wyników. Przed podjęciem decyzji inwestycyjnych należy zawsze przeprowadzić własne badania i zasięgnąć profesjonalnej porady.